Home Podróże Park Miniatur „Świat Marzeń” w Inwałdzie

Park Miniatur „Świat Marzeń” w Inwałdzie

by Lazurowy Ptak

Zamek w Malborku

Zgodnie z obietnicą przygotowałam dla Was obszerny wpis opisujący naszą wycieczkę do Parku Miniatur „Świat Marzeń” w Inwałdzie. Oprócz dużej ilości zdjęć znajdziecie tu informacje i praktyczne  wskazówki, które warto znać, wybierając się w to miejsce :).

Na termin naszej wyprawy wybraliśmy pierwszy majowy weekend. Jak pewnie zauważyliście na powyższym zdjęciu, trafiliśmy na wyjątkowo zimny dzień. Nie zważając jednak na przeszkody, takie jak dodatkowy bagaż w postaci zimowych płaszczy i termosu z ciepłą herbatą, wyruszyliśmy w drogę. Nasza podróż samochodem z Krakowa trwała około godziny, ale warto zaznaczyć, że trasę znamy perfekcyjnie, ponieważ często jeździmy w te rejony. Na miejscu zaparkowaliśmy na jednym z bezpłatnych parkingów (czas postoju jest 'nielimitowany’, więc w trakcie zwiedzania nie trzeba martwić się o dodatkowe koszty) i ruszyliśmy w stronę wejścia.

W tym momencie należy podkreślić, że „Świat Marzeń” jest tylko jednym z pięciu parków rozrywki znajdujących się w kompleksie Parku Inwałd. Odwiedzić można tu również Park Średniowieczny „Warownia”, Park Rozrywki „Dinolandia”, Mini Zoo „Kucyk” oraz Ogród Jana Pawła II. Do każdego z wyżej wymienionych miejsc można zakupić osobny bilet, albo zdecydować się na bilet zbiorczy, by cieszyć się wszystkimi atrakcjami na raz. Ogólnodostępny cennik znajdziecie klikając TUTAJ. Warto również sprawdzić zniżki na stronie www.groupon.pl – nam w taki sposób udało się zaoszczędzić parę złotych. Mimo że bilety kupiliśmy wcześniej przez internet, musieliśmy ustawić się w kolejce do kasy w celu ich weryfikacji. W międzyczasie zastanawialiśmy się czy czasem nie nabyć dodatkowych biletów na zwiedzanie pozostałych atrakcji, jednak pozostaliśmy przy swoim pierwotnym wyborze.

Po wejściu na teren Parku Miniatur zaczęliśmy zwiedzanie. Na pierwszy ogień poszły miniatury krajowe.

Pałac Branickich w Białymstoku

Pałac Branickich w Białymstoku

Pałac Lubomirskich w Przemyślu

Pałac Lubomirskich w Przemyślu

Ratusz w Zamościu

Ratusz w Zamościu

Zamek w Łańcucie

Zamek w Łańcucie

Królewski Zamek Będziński

Królewski Zamek Będziński

Kościół św. Mikołaja w Cieszynie

Kościół św. Mikołaja w Cieszynie

Panorama Tatr z widokiem na Giewont

Panorama Tatr z widokiem na Giewont

Stadion Narodowy w Warszawie

Stadion Narodowy w Warszawie

Następnie nadszedł czas na zwiedzanie miniatur z dalszych zakątków świata. Ta część spodobała mi się dużo bardziej, wiele z tych miejsc mam nadzieję zobaczyć kiedyś w pełnej okazałości :). Jedynym minusem, który oboje zauważyliśmy w trakcie oglądania, była różna skala obiektów. Większość miniatur została zbudowana w skali 1:25, Bazylika św. Piotra – w skali 1:15, natomiast Kompleks wenecki, czyli Plac św. Marka, Bazylika św. Marka, Dzwonnica św. Marka – w skali 1:10. Tworzy to pewnego rodzaju niespójność, jednak nie odbiło się na ogólnym odbiorze parku.

Łuk Triumfalny w Paryżu

Łuk Triumfalny w Paryżu

Wieża Eiffla

Wieża Eiffla

Stary Most w Mostarze (Bośnia i Hercegowina)

Stary Most w Mostarze (Bośnia i Hercegowina)

Gondole weneckie przy placu św.Marka

Gondole weneckie przy Dzwonnicy św. Marka

Bazylika św. Marka w Wenecji

Bazylika św. Marka w Wenecji

Bazylika Świętego Piotra w Watykanie

Bazylika św. Piotra w Watykanie

(z lewej) Tadż Mahal w Agrze, (na środku) Zamek Himeji w Japonii

(z lewej) Tadż Mahal w Agrze, (na środku) Zamek Himeji w Japonii

Akropol ateński

Akropol ateński

Oprócz zwiedzania czekało na nas również wiele innych atrakcji, m.in. Autoscooter (małe, magnetyczne samochodziki; ostatni raz jeździłam takimi jak byłam z mamą na wakacjach jakoś w podstawówce:) ), Egipt Horror Show, czyli dom strachów, koło młyńskie (przewinęło się na paru zdjęciach), zielony labirynt (oczywiście się w nim zgubiliśmy), zjeżdżalnia 'Super Ślizg’ oraz Kino 5D. Mimo że pogoda nie do końca dopisała, na zwiedzaniu spędziliśmy około 3 godziny. Głodni i zmęczeni, przed powrotną podróżą do Krakowa, wstąpiliśmy jeszcze na obiad do Restauracji „Champs”, gdzie zjedliśmy sycący posiłek.

Podsumowując, uważam nasz jednodniowy wypad za bardzo udany. Miniatury zrobiły na mnie duże wrażenie, całość parku prezentowała się bardzo atrakcyjnie. To miejsce, w którym naprawdę każdy może poczuć się jak dziecko :). Myślę, że jest to ciekawa alternatywa dla spędzania wolnego czasu w mieście, na pewno poszukam tego typu atrakcji w innych rejonach Polski.

Fragment panoramy Parku Miniatur

Fragment panoramy Parku Miniatur

17 komentarzy

Katarzyna czerwiec 2016 - 16:32

Dbałość o detale miniatur robią wrażenie! Widać włożony w nie ogrom pracy i czasu. Szkoda, że z Poznania tak daleko 🙁

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 13:52

Poszukaj, może niedaleko Poznania również znajduje się taki park. A jeśli nie, to zawsze można wybrać się na jakiś długi weekend i przy okazji pozwiedzać Wadowice 🙂 Ja bardzo polecam, świetnie się bawiłam!

Reply
czarny piątek czerwiec 2016 - 16:40

Wygląda zachęcająco. Fajnie zrobione zdjęcia.

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 14:07

Dziękujemy! Staramy się rozwijać nasze umiejętności pod tym względem 🙂

Reply
Efowa Panienka czerwiec 2016 - 10:55

W Inwałdzie byłam dawno, w podstwówce, na wycieczce szkolnej, ale wtedy park był jeszcze w budowie 😉 bardzo chętnie pojechałabym ponownie. Twoja relacja wygląda i brzmi świetnie 😀

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 10:36

Bardzo mi miło, że wpis się podoba! 🙂

Reply
Aleksandra czerwiec 2016 - 11:37

Piękne te miniatury i wyglądają całkiem jak prawdziwe budynki. Nie wiesz może z czego wykonane są te miniatury?
Świetny sposób na spełnienie weekendu – w jednym miejscu tyle wrażeń. 😛

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 12:22

Niestety nie interesowałam się tym do tej pory, ale trochę mnie zaintrygowałaś – będę musiała to sprawdzić! 🙂

Reply
Maja | Jusiaczki On Tour czerwiec 2016 - 18:33

Byłam kiedyś w takim parku niedaleko Poznania – bardzo fajne miejsce 🙂

Reply
włóczykijka czerwiec 2016 - 11:23

Mnie również w Inwałdzie bardzo się podobało, kiedy tam byłam w zeszłym roku.
Bardzo ciekawy wpis…i dobra perspektywa zdjęć 🙂

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 06:46

Cieszę się, że treść posta była dla Ciebie interesująca! Dziękujemy za docenienie zdjęć – trochę się wygimnastykowaliśmy, aby ciekawie uchwycić perspektywę 🙂

Reply
Gizanka czerwiec 2016 - 11:31

Szkoda, że mam tak daleko, bo z chęcią wybrałabym się do takiego Parku Miniatur.

Reply
Marysia czerwiec 2016 - 12:55

Park miniatur miałam przyjemnośc odwiedzić będąc przy zamku w Ogrodzieńcu. Musielismy w miarę się śpieszyć bo nadchodziła ulewa 🙂 Sam pomysł tworzenia takich parków uważam za ciekawy.

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 06:39

Właśnie sprawdziłam informację o Zamku Ogrodzieniec i muszę przyznać, że chętnie bym się tam wybrała! Mam plan zwiedzić wszystkie ruiny leżące na Szlaku Orlich Gniazd 🙂

Reply
Ania Soyelle czerwiec 2016 - 12:56

Świetne zdjęcia, widać tą dbałość o szczegóły zachowana przy tych miniaturach 🙂

Reply
Ola czerwiec 2016 - 12:07

Byłam, polecam 🙂 Co prawda jakiś czas temu, bo kilka nowych figurek zauważyłam na Twoich zdjęciach, chyba czas na powtórkę z podróży dookoła świata 😛 🙂

Reply
Lazurowy Ptak czerwiec 2016 - 21:10

Rzeczywiście, w ciągu ostatnich paru lat pojawiło się kilka nowych budowli. Ja również planuję ponowną podróż dookoła świata, ale myślę nad innym parkiem miniatur, żeby móc porównać wrażenia 🙂

Reply

Zostaw komentarz