Jedyna i niepowtarzalna: bluza w lisy ♥

Uszyłam! Nareszcie mogę oficjalnie pochwalić się przed Wami moim nowym tworem, którym jest – kolejna już zresztą – bluza dresowa. Mimo że na co dzień staram się unikać krzykliwych wzorów, gdy tylko ujrzałam ten lisi materiał w asortymencie jednego ze sklepów, zupełnie przepadłam. Czyż nie jest przecudny?!

Własnoręczne szycie ubrań to naprawdę rewelacyjny sposób, by wyróżnić się z tłumu. W końcu mamy stuprocentową kontrolę nad całym procesem powstawania nowej rzeczy! Możemy samodzielnie wybrać materiał, dobrać do niego wykrój lub nawet samodzielnie go skonstruować (to opcja dla bardziej zaawansowanych), a także dopasować odpowiednie dodatki czy sposób wykończenia materiału. Dzięki temu mamy pewność, że uszyte przez nas ubrania będą niepowtarzalne i  jedyne w swoim rodzaju. A satysfakcja – BEZCENNA! ♥

Wykrój: Burda, Szycie krok po kroku 2/2013, model 6B.
Materiał: Gruby materiał dresowy od spodu wykończony miśkiem + dzianina ściągaczowa prążkowana w pasującym odcieniu szarości (całość zakupiona w sklepie internetowym Dresówka.pl)
Uwagi do modelu: Ponieważ już wcześniej miałam przyjemność pracować z tym wykrojem, moją opinię na jego temat możecie znaleźć TUTAJ. Ponownie warto jednak podkreślić, że po wprowadzeniu drobnych poprawek – takich jak zwężenie całości po bokach o parę centymetrów (w celu dopasowania formy do mojej dość drobnej sylwetki) – model ten jest naprawdę prosty w szyciu. Wystarczy jeden wieczór i nowa bluza gotowa!

Dla spostrzegawczych czytelników: klikając w powyższy link i porównując oba uszytki łatwo zauważyć, że tym razem nieznacznie zmieniłam wykrój – wyrównałam dolny brzeg do długości przodu, a całość wykończyłam ściągaczem – identycznym jak przy rękawach. Niby drobna zmiana, a całość prezentuje się zupełnie inaczej 🙂